Folwark Ruchenka Wesele Kasi i Piotra
Któż, no któż w branży ślubnej nie słyszał o weselach w Folwarku Ruchenka? Miejsce przyciąga klimatem fanów eventów w zgodzie z naturą, a fotografów przepiękną rustykalną oprawą, która zamknięta w kadrach wygląda wręcz zjawiskowo. O Ruchence wszyscy mówią: “magicznie” – stare siedlisko, natura dookoła, no i ten niepowtarzalny klimat. Zaledwie godzina drogi od Warszawy, a człowiek czuje się, jakby trafił na zupełnie inny świat. Folwark to nie tylko przestrzeń na śluby czy wesela – odbywają się tam też plenerowe koncerty, warsztaty, imprezy firmowe, a nawet agroturystyka. Są też przeurocze domki na nocleg, które wyglądają jak z pocztówki.
Kiedy Kasia i Piotr zaprosili mnie, żeby uwiecznić ich wesele w tym miejscu ucieszyłem się, że w końcu sam będę mógł się przekonać czy wesele w Folwarku Ruchenka to temat, jak to mówi młodzież, totalnie przehajpowany czy jednak siedlisko zasługuje na swą sławę.
Slow Wedding Ruchenka Ślub pod Gołym Niebem
Kasia i Piotr postawili na ślub humanistyczny – pod gołym niebem, w otoczeniu natury. No i to był strzał w dziesiątkę, a jakże! Goście siedzieli na krzesłach ustawionych w ogrodzie, a białe proporczyki powiewały na wietrze, który niósł zapach zbliżającego się lata. Ach!
Nie było zadęcia ani stresu – tylko emocje, radość i wzruszenia. Każde słowo przysięgi Kasi i Piotra brzmiało tak prawdziwie, że wielu gości ocierało ukradkiem łzy. Wszystko się tu zgadzało, było naturalne i spójne z nimi - z Kasią i z Piotrem, bohaterami tego dnia.
Wesele w Stodole Folwark Ruchenka
Po ceremonii przyszedł czas na imprezę – Państwo Młodzi otworzyli parkiet pierwszym tańcem pod gołym niebem. Było coś magicznego w tej chwili: muzyka unosząca się w powietrzu, słońce zachodzące na horyzoncie i uśmiechy na twarzach wszystkich gości. Nie dało się nie zauważyć, że Kasia i Piotr czerpali z tej chwili pełnymi garściami – ich energia udzielała się każdemu, kto stanął na parkiecie.
Gdy zapadł zmrok, przenieśliśmy się do stodoły. Stodoła w Folwarku Ruchenka to miejsce, które aż kipi klimatem – drewniane belki, ciepłe światło girland i ten luz, który sprawia, że każdy czuje się tam świetnie. Na parkiecie panowało prawdziwe szaleństwo. Bańki mydlane, śmiechy, taniec radość, rozmowy i wspólne biesiadowanie. Był klimacik!
Z Kasią i Piotrem poczyniliśmy także mini sesje. Najpierw porwałem ich pojedynczo podczas przygotowań. Udało nam się zrobić razem naprawdę fajne portrety. Siedlisko Ruchenka i całego jego otoczenie naprawdę sprzyja fotograficznej kreatywności. Potem była wspólna sesja przed zachodem słońca, no i oczywiście nocna pod światłami setek żarówek.
Folwark Ruchenka – Miejsce z klimatem na imprezę życia
No i cóż mogę powiedzieć, porwała mnie ta Ruchenka i zachwyciła. Faktycznie, jest tu pięknie, malowniczo, rustykalnie, ale nie tak na siłę - że ktoś wszedł i wymyślił, wykreował i dopisał do tego ideologię. Folwark Ruchenka jest prawdziwy, ma duszę. W końcu folwark rolny działał tu jeszcze przed wojną! Doskonale, że znaleźli się ludzie, którzy nie pozwolili tak pięknemu miejscu niszczeć tylko na nowo tchnęli w niego życie.
Czy polecam? Tak. Czy chętnie tu wrócę? A oczywiście. Przehajpowane? Wcale. Wesele w Folwarku Ruchenka? Jestem na tak.















































































































































































