Gosciniec_za_borem_wesele_kielce153.jpg

Gościniec za Borem - wesele Dominiki i Patryka

Młodzi, piękni, otwarci, radośni - oto Dominika i Patryk. Dzień ich ślubu i wesela w Gościńcu za Borem, mimo trudnego czasu pandemii, był naprawdę wyjątkowy i pełen pozytywnej energii! Ale od początku.

Z Dominiką i Patrykiem spotkałem się na miesiąc przed ich ślubem w klimatycznej, industrialnej przestrzeni OFF Piotrkowska w Łodzi by omówić szczegóły ich dnia. Od razu znaleźliśmy wspólny język! Spędziliśmy miłe popołudnie, pogadaliśmy trochę o klasycznej motoryzacji (Patryk, tak jak ja, kocha stare auta!) i ustaliliśmy to, co ustalić powinniśmy.

Bardzo polecam przedślubne spotkania! Obgadanie szczegółów dnia ślubu doda pewności i Wam i mnie, a przy okazji sprzedam Wam garść ślubno-weselnych protipów, bo w końcu na niejednej imprezie się było i niejedną sytuację się widziało. Nie zawsze jest możliwość spotkania przy kawie na OFFie, ale na Skype zawsze zdzwonić się można bo czemu nie. 

A jeśli chcecie zobaczyć gdzie się z Dominiką i Patrykiem gościliśmy to zapraszam Was serdecznie do obejrzenia sesji ślubnej na OFF Piotrkowska. 

Gościniec za Borem Zaborowice - wesele w dobrym stylu

Dzień ślubu zaczęliśmy od przygotowań Patryka, przy których towarzyszyły nam dwa cudne psiaki. Kto mnie zna ten wie, że pieski to ja zawsze i wszędzie i jak tylko w domach Młodych Par widzę merdające ogonki to mi się buzia cieszy. Ale do rzeczy. Patryk się ubrał elegancko i udał się ze mną ochoczo na krótką sesję portretową. Po sesji pojechałem potowarzyszyć w przygotowaniach Dominice. Gdy Panna Młoda była już gotowa i pełna radosnego oczekiwania zjawił się on! Patryk znaczy. I nadszedł czas na first look, czyli pierwsze spotkanie przyszłych małżonków w dniu ślubu. Młodzi spotkali się w przydomowym ogrodzie, z daleka od rodziny, w intymnej atmosferze. Zawsze polecam moim parą first looki. Niosą ze sobą tyle wzruszenia i cudownych emocji! Gdy młodzi już się sobą nieco nacieszyli wykonaliśmy krótką, przedślubną sesję w ogrodzie i wspólnie z ich najbliższymi wyruszyliśmy do kościoła. Dominika i Patryk przyrzekali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską w pięknym klimatycznym kościele w Miejscowości. Niejedna łza została uroniona tego dnia, ale zapewniam Was, że był to wyłącznie łzy radości!

Nowoczesne wesele w Gościńcu za Borem

A po ślubie - czas na zabawę! Wesele odbyło się w Zaborowicach w Gościńcu za Borem. Czyli za lasem, bo bór to las jakby ktoś nie wiedział. Gościniec za Borem (czyli za lasem) to naprawdę ciekawy, nowoczesny obiekt. Wydaje mi się, że swoją nazwę zawdzięcza temu, że zlokalizowany jest pod lasem (czyli borem), ale nie jestem pewien więc to byłoby do ustalenia. Dużej sali Gościńca, utrzymanej w nieco industrialnym stylu, klimatu dodały kuliste lampiony, które wieczorem naprawdę robiły robotę. Całe sklepienie było jak geometryczny, nowoczesny obraz, co dało naprawdę ciekawy efekt na zdjęciach.

Sesje ślubne w Gościńcu za Borem 

Wesele Dominiki i Patryka rozpoczęło się pierwszym tańcem w chmurach, po którym udaliśmy się na krótką sesję pod las (czyli bór). Złośliwi powiedzieliby, że tego dnia sesja sesje sesją poganiała, bo wyszliśmy na zdjęcia jeszcze później, po zmroku, jednak ludzie, halko, po to jest fotograf na weselu! Domi i Patryk czuli się przed obiektywem doskonale! Cudownie współpracowali, byli naturalni, radośni… byli po prostu sobą! Wystarczyło nam zaledwie kilkanaście minut by w cudowny sposób uwiecznić ich wielki dzień. I mają teraz piękną pamiątkę, a i ja jestem zadowolony z efektów mojej pracy. Win-win, czyli po prostu - róbcie z fotografem sesje w dniu swojego ślubu jeśli czujecie takie klimaty ;)

Mimo tego, że impreza była kameralna tej nocy parkiet zapłonął! Goście bawili się przednio, atmosfera była wspaniała, a Młodzi jedyni w swoim rodzaju. Dominiko i Patryku - dziękuję, że mogłem Wam towarzyszyć!


A teraz… czas na kilka zdjęć: