Patio na Wodoktach | Mariola i Adam | Fotograf ślubny Otwock

Mariola i Adam na miejsce swojego plenerowego ślubu i wesela wybrali urocze Patio na Wodoktach w Otwocku Wielkim niedaleko Warszawy. Około południa, gdy przyjechałem na miejsce, pogoda nie zachęcała do ślubu w plenerze. Mieliśmy nadzieję na przygotowania na świeżym powietrzu lecz niestety lipcowa aura szybko zniwelowała nasze plany. Na szczęście później słońca nie zabrakło!


Przygotowania w domu czy na sali? 

Przygotowania w Patio na Wodoktach.

Pary młode często zastanawiają się jak zaplanować przygotowania do swojego ślubu. Co jest najlepszym pomysłem? Pozostanie we własnych domach rodzinnych, czy może przygotowania w sali weselnej? Mariola i Adam zdecydowali się na przygotowania na miejscu, czyli w sali weselnej. Ma to wiele zalet, tym bardziej, że ślub plenerowy odbył się w altanie tuż obok sali. Mogli dzięki temu maksymalnie ograniczyć wszelkie wykonywane w tym dniu przejazdy, a tym samym stres związany z ewentualnymi korkami i niebezpiecznymi sytuacjami na drodze. Mieli również zdecydowanie więcej czasu dla siebie. W spokoju mogli dopilnować przygotowań na sali, spędzić czas z bliskimi i umilać sobie czas kieliszkiem prosseco. Mariola i Adam przygotowywali się oddzielnie, tak by zobaczyć się w pełnej krasie dopiero na “first look”.

First look - co to jest?

Młodzi zobaczyli się tuż przed ślubem, nieopodal sali. Uwielbiam ten moment, gdy para widzi się w ślubnych strojach po raz pierwszy. Zawsze towarzyszą temu ogromne emocje, a ja jako fotograf ślubny również je przeżywam. 

First look - bo tak zwykliśmy nazywać ten moment w branży ślubnej - polega na tym, abyście zobaczyli się ten pierwszy raz tuż przed ceremonią ślubu na osobności, bez towarzystwa rodziny czy przyjaciół. To chwila dla Was - jesteście sami, pozwalacie się ponieść emocjom i nie kryjecie wzruszenia, To doskonały moment na szczere wyznania miłości, czy złożenie sobie nawzajem życzeń. Zawsze zachęcam do tego moje pary i bardzo się cieszę kiedy mi się udaje ;)


Ślub plenerowy w altanie 

Patio na Wodoktach jest świetną miejscówką nie tylko na wesele - obok sali stoi urocza altana, idealna na organizację ślubu cywilnego, bądź humanistycznego. Mariola i Adam wyszli poza schemat. Przygotowali własne przysięgi, które po ceremonii ślubu  wypowiedzieli patrząc sobie w oczy i trzymając się za ręce. Była to niezwykle wzruszająca chwila tak dla nich, jak i dla wszystkich uczestników ślubu. Przyznam szczerze, że i mnie zdarza się uronić łezkę w takich momentach! :) Własne przysięgi zawsze niosą ze sobą dużo większe emocje niż standardowe słowa ślubnej ceremonii.

Wesele w Patio na Wodoktach | Otwock

Tuż po ślubie był czas na życzenia, uściski, pocałunki i gratulacje! Z altany zeszliśmy niewielkim mostkiem, który idealnie sprawdził się do zrobienia grupowego zdjęcia (moment tuż po ślubie to najlepszy czas właśnie na takie zdjęcie!). 

Parkiet otworzyli wszyscy goście, tańcząc wspólnie Poloneza. Ale spokojnie, był też piękny taniec Młodej Pary, były obroty i podnoszenia. A po pierwszym tańcu? Sami zobaczcie!