Wesele W Szczerym Polu Popów - Paulina i Adam

Na ślub Pauliny i Adama cieszyłem się wyjątkowo. Po pierwsze - dlatego, że są świetną parą, po drugie - bo wiedziałem, że wszystko będzie pięknie, a detale są dopięte na ostatni guzik, a po trzecie - ponieważ ich przyjęcie miało odbyć się W Szczerym Polu.

I pisząc W Szczerym Polu mam na myśli nie tylko okoliczności przyrody, ale też nazwę lokalu, a właściwie stodoły weselnej w województwie łódzkim. A uściślając to nad zbiornikiem Jeziorsko, w linii prostej jakieś 2 km od mojego rodzinnego domu. A, że w rodzinne strony zawsze chętnie się wraca, tym milej było się W Szczerym Polu znaleźć. Ale jedźmy z tym dniem od początku.

Przygotowania Pana Młodego - Adama - odbywały się w jednym z pokoi hotelowych W Szczerym Polu. Na luzie, z uśmiechem, kolegami i szklaneczką whisky. Równocześnie wokół było jak w ulu - sala się stroiła, kuchnia uwijała, a na zewnątrz tworzyła się mega fajowa strefa do chillowania, taka z leżaczkami i  białym proporczykami.

Panna Młoda - Paulina - przygotowywała się w swoim domu rodzinnym. I tu też bez napinki! Były uśmiechy, piesek i toasty wznoszone musującym prossecco. I jak już się dziewczyny nacieszył chwilą, a Paulina wskoczyła w swą piękną, zwiewną suknię - zjawił się Pan Młody. Spotkali się w ogrodzie, zachwycili sobą, uradowali, lekko wzruszyli i ruszyliśmy do kościoła w Poddębicach. Po ceremonii, którą uświetnił kwartet smyczkowy, ruszyliśmy do Popowa, do Szczerego Pola.

Włoskie klimaty W Szczerym Polu

Muszę przyznać, że podjeżdżając pod stodołę weselną W Szczerym Polu Młodzi zadali szyku. Ona w lekkiej, powiewającej sukni i z tymi delikatnie falującymi na wietrze falami we włosach, on w klasycznym garniturze w kolorze głębokiej zieleni... Obydwoje roześmiani, w ciemnych okularach, a do tego siedzący w meeega klimatycznym, starym cabrio. Wyglądali jak żywcem wyjęci z krajobrazu słonecznej Toskanii, mimo tego że auto było angielskie.

Uwaga, dygresja

Kto mnie zna ten wie, że mam niemałą słabość do motoryzacji i starych aut. Muszę przyznać, że tego dnia Triumph w cabrio zrobił robotę i postawił kropkę nad “i”. Jeśli też chcielibyście zadać szyku w cabrio w dniu swojego ślubu - zachęcam do zapoznania się z moją czerwoną strzałą - Marcedesem R129 SL500, którego możecie sobie ode mnie pożyczyć. 

koniec dygresji.

Jak już się wszyscy tym przyjazdem Pauliny i Adama pozachwycaliśmy to przyszedł czas na życzenia, a po nich przenieśliśmy się do stodoły weselnej W Szczerym Polu, gdzie Adam zaczął od tego, że sam sobie przybił piątkę za to, że ma taką piękną, wspaniałą  żonę i zaprosił wszystkich na obiad.

My natomiast wymknęliśmy się na krótką sesję. I trafiliśmy idealnie w golden hour, która i tak już cudnym okolicznościom przyrody otaczającym stodołę weselną W Szczerym Polu dodała dodatkowych walorów. Paulina i Adam nie tylko wyglądali jak gwiazdy z hollowoodzkiego filmu, kręconego we włoskiej scenerii. Świetnie też czuli się i pracowali podczas sesji i widać było, że nie jest to ich pierwszy raz przed obiektywem. Po romantycznych zdjęciach we dwoje wpadli do nas drużbowie i druhny i prawie roznieśli to szczere pole wokół Szczerego Pola. Ma energię ta dzisiejsza młodzież, oj ma!

Po sesjach Młodzi oficjalnie otworzyli imprezę pięknym, dopracowanym pierwszym tańcem. Na szczególną uwagę zasługuje również zespół, który dosłownie tego wieczora i tej nocy pozamiatał. Kapela nazywa się MEGA i nie bez powodu bo grają naprawdę MEGA. Polecam ich gorąco! A wiem co mówię, bo nie jeden weselny zespół już w życiu słyszałem.

W Szczerym Polu Popów - wesele według Waszych zasad

Wesele Pauliny i Adama było naprawdę świetne. Bez słabych punktów. Począwszy od ich energii i stylówek, przez lekkie acz eleganckie dekoracje, aż po gości, którzy bawili się świetnie… Nie było tu słabych punktów. Ale na pochwałę i rekomendację zasługuje także lokal.

W Szczerym Polu to jedyna, póki co, stodoła weselna w województwie łódzkim. Położona jest naprawdę w szczerym polu. W niewielkiej wsi, pośród drzew i pól, nieopodal zbiornika Jeziorsko. Kompleks składa się z restauracji, zaplecza hotelowego oraz stodoły weselnej, a właściwie dwóch stodół weselnych. Większa, drewniana pełni funkcję sali jadalnej. Styka się z nowoczesną, mniejszą stodołą, która jest ze wszystkich stron przeszklona - w niej zazwyczaj odbywa się część taneczna. Goście podczas zabawy mają cudny widok na szczere pola dookoła oraz staw.

W Szczerym Polu zawsze czuję się naprawdę dobrze. To miejsce emanuje ciepłem i “swojskością”, a jednocześnie jest mocno nowoczesne, osadzone w popularnym ostatnio klimacie “slow”. Właściciele dopieszczają gości przemyślaną kuchnią - stawiają na lokalne smaki i tradycję w nowej, absolutnie zachwycającej odsłonie. 

W Szczerym Polu to miejsce, w którym zorganizujecie wesele lub inną, ważną dla Was uroczystość tak jak chcecie. Po swojemu. Najpiękniej. Zawsze będę z przyjemnością tu wracał - nie tylko jako fotograf, ale także jako gość. 

Paulino i Adamie - dziękuję, że mogłem być tu z Wami, cieszyć się waszym szczęściem i dokumentować ten cały piękny dzień i szaloną noc!

Miejsce - W Szczerym Polu

Dekoracje - A Może W Kolorze

Zespół - Zespół MEGA

Barmani - Bar Na Zdrowie

Sukienka - Panna na Wdaniu

Garnitur - Suitsupply

Samochód - Triumph